30% koszty zmienne proporcjonalne do pobranego ciepła przez grzejnik (K cop = K coz 0,30), według wskazań p.k.o. (z uwzględnieniem współczynników korygujących R m uzależnionych od typu nieruchomości, usytuowania lokalu w nieruchomości, ustalonych dla danej nieruchomości oraz całkowitych współczynników oceny grzejników Wpg). [i][b]Jestem właścicielem nowego mieszkania zakupionego na rynku pierwotnym. Chcę wymienić drzwi wejściowe na atestowane antywłamaniowe Gerdy, których montaż wykona autoryzowany sprzedawca i montażysta. Drzwi zamontowane przez dewelopera, są w brązowej tonacji, tak jak część wystroju klatki schodowej – drzwiczki do szafek z licznikami, „ramki” dookoła drzwi. Czy do wymiany drzwi wejściowych we własnym mieszkaniu wymagana jest zgoda wspólnoty mieszkaniowej? Czy jest konkretny zapis w ustawie o własności lokali, który mówi, że ja, jako właściciel, mogę dysponować rodzajem drzwi wejściowych, a zgoda wspólnoty nie jest wymagana? Drzwi wejściowe, według rzutu mieszkania nie są osadzone w ścianie nośnej.[/b][/i] [b]- W [link= o własności lokali[/link] oczywiście nie ma precyzyjnych regulacji na temat wszystkich potencjalnie spornych kwestii na linii właściciel-wspólnota. Również [link= cywilny[/link], do którego ustawa odsyła, nie byłby w stanie pomieścić takich regulacji. Zgodnie z definicją z art. 3 ust. 2 uwl częścią wspólną nieruchomości jest to, co nie służy wyłącznie do użytku właścicieli lokali. Drzwi wejściowe do jednego z lokali same w sobie służą do użytku właściciela tego lokalu. Z tego punktu widzenia nie stanowią nieruchomości wspólnej. Ponieważ i ustawa i kodeks bardzo ogólnie określają przedmiot współwłasności nieruchomości, to wiele wspólnot samodzielnie określa granice nieruchomości wspólnej. Przepisy tego nie zabraniają, a cel jest słuszny: uniknięcie w przyszłości konfliktów między interesem wspólnoty a interesem pojedynczego jej członka, czyli właściciela mieszkania. [b]Wspólnota może więc zastrzec w umowie lub w uchwale, że np. wygląd drzwi albo ich wielkość są elementem nieruchomości wspólnej i nie mogą być zmieniane bez zgody wspólnoty.[/b] Chodzi bowiem o estetykę klatki schodowej, która częścią nieruchomości wspólnej niewątpliwie jest. Jej estetyczny wygląd, na który składa się jednolity wzór i kolor drzwi wejściowych do lokali, może być dla wspólnoty wartością decydującą również o wartości poszczególnych lokali. W sytuacji, gdy wspólnota włączyła wygląd drzwi do nieruchomości wspólnej, właściciel lokalu powinien skonsultować zamiar ich wymiany z sąsiadami, czyli innymi członkami wspólnoty i uzyskać ich zgodę w formie uchwały. Czytelnik powinien więc dowiedzieć się, czy we wspólnocie obowiązuje uchwała o granicach nieruchomości wspólnej i co z niej wynika. Zarząd lub zarządca ma obowiązek zapewnić mu wgląd w stosowne dokumenty. Taką uchwałę można zaskarżyć, ale jest na to tylko 6 tygodniu od dnia podjęcia uchwały na zebraniu ogółu właścicieli albo od dnia powiadomienia wytaczającego powództwo o treści uchwały podjętej w trybie indywidualnego zbierania głosów (art. 25 uwl). Autopromocja Specjalna oferta letnia Pełen dostęp do treści "Rzeczpospolitej" za 5,90 zł/miesiąc KUP TERAZ Jeśli zamiast uchwały obowiązuje umowa, to czytelnik jako członek wspólnoty musiał ją podpisywać, a zatem powinien znać jej postanowienia i zdawać sobie sprawę z jej skutków. Nie ma czegoś takiego jak części wspólne w mieszkaniu. Albo dane pomieszczenie jest częścią lokalu, albo jest częścią nieruchomości wspólnej. W księdze wieczystej lokalu jest opis lokalu, w tym pomieszczeń wchodzących w jego skład, jest też powierzchnia lokalu, więc ustalenie pomieszczeń lokalu nie powinno stanowić problemu. Budynki mieszkalne Czy współwłaściciel domu może robić remont bez mojej zgody? Indywidualne porady prawne Marcin Sądej • Opublikowane: 2018-12-10 • Aktualizacja: 2022-05-25 Mieszkam w piętrowym domu z ogrodem, który jest współwłasnością dwóch właścicieli. Mojej rodziny jest parter, a piętro zajmuje nowy właściciel, który obecnie robi generalny remont pietra. Czy ma do tego prawo bez mojej zgody? Przerabia instalację gazową, wodną, elektryczną, wyburza ścianki działowe i być może robi otwory drzwiowe w ścianach nośnych. Czy współwłaściciel może robić remont (przebudowę) na tak dużą skalę bez uzgodnień ze mną? Dom jest przedwojenny, w koncepcji pierwotnej jednorodzinny, mamy wspólne wejście. Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie. Różnica między współwłasnością, a odrębną własnością lokali W pierwszej kolejności należy uporządkować oraz wyjaśnić kwestię podstawową. Otóż wskazał Pan, że willa jest w stanie współwłasności. Trzeba zaznaczyć, że czym innym jest współwłasność, a czym innym odrębna własność lokali z prawem do udziału w nieruchomości wspólnej. Jeżeli nieruchomość jest współwłasnością, to oznacza, że zarówna Pan, jak i drugi mieszkaniem macie udziały w całej nieruchomości. Przykładowo: jeżeli udziały wynoszą po 50%, to Pana część dotyczy zarówno Pańskiego mieszkania, jak i mieszkania sąsiada (współwłasność dotyczy całego budynku bez podziału na lokale). W takim przypadku należy sięgnąć do przepisów Kodeksu cywilnego ( Zgodnie z art. 195 tej ustawy – własność tej samej rzeczy może przysługiwać niepodzielnie kilku osobom (współwłasność). Ponadto w ustawie wskazano, że do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli (art. 199 To oznacza, że jeżeli nieruchomość jest współwłasnością, to podejmowane przez sąsiada prace o takiej skali przekraczają zakres zwykłego zarządu i wymagają Pana zgody. Inaczej przedstawia się sytuacja, jeżeli każdy z Panów posiada odrębną własność lokalu oraz udział w nieruchomości wspólnej. W takiej sytuacji sprawa jest regulowana przez ustawę o własności lokali. W świetle art. 3 tej ustawy w razie wyodrębnienia własności lokali właścicielowi lokalu przysługuje udział w nieruchomości wspólnej jako prawo związane z własnością lokali. Udział właściciela lokalu wyodrębnionego w nieruchomości wspólnej odpowiada stosunkowi powierzchni użytkowej lokalu wraz z powierzchnią pomieszczeń przynależnych do łącznej powierzchni użytkowej wszystkich lokali wraz z pomieszczeniami do nich przynależnymi. Zobacz też: Wymiana rur gazowych Prawa i obowiązki właściciela lokalu przy współkorzystaniu z nieruchomości wspólnej Zgodnie z art. 12 ww. ustawy – właściciel lokalu ma prawo do współkorzystania z nieruchomości wspólnej zgodnie z jej przeznaczeniem. Art. 13 stanowi natomiast o obowiązkach właściciela lokalu. Osoba taka ponosi wydatki związane z utrzymaniem jego lokalu, jest obowiązany utrzymywać swój lokal w należytym stanie, przestrzegać porządku domowego, uczestniczyć w kosztach zarządu związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej, korzystać z niej w sposób nieutrudniający korzystania przez innych współwłaścicieli oraz współdziałać z nimi w ochronie wspólnego dobra. Właścicielom lokali przysługuje prawo współkorzystania z nieruchomości wspólnej oraz prawo współdecydowania o losach nieruchomości. Każdy właściciel lokalu ma prawo współdziałania w zarządzie nieruchomością wspólną. Nieruchomością wspólną, co do zasady, będą zatem: ściany zewnętrzne, fundamenty, dach, strychy, korytarze, kominy, pralnie, suszarnie, przechowalnie wózków dziecięcych, instalacje centralnego ogrzewania, kanalizacyjne czy elektryczne, a ponadto ściany nośne, windy. Jeśli zatem mamy do czynienia z dwoma odrębnymi lokalami mieszkalnymi oraz nieruchomością wspólną, to sąsiad musi uzyskać Pana zgodę na remont i przebudowę tej części, która dotyczy nieruchomości wspólnej. Jeśli sąsiad dokonuje remontów i zmian w instalacji wyłącznie w swoim lokalu, nie może Pan żądać od niego zaprzestania takich działań. Aczkolwiek takie działanie jak ingerencja w konstrukcję budynku poprzez wyburzanie ścian działowych jak najbardziej uzasadnia Pana sprzeciw wobec takiego charakteru przeprowadzanego remontu. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Indywidualne porady prawne
\n \n ingerencja w części wspólne nieruchomości
Zgodnie z ustawa 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (Dz. U. 2000 r. Nr 80 poz. 903) wyodrębnienie w ramach nieruchomości chociaż jednego lokalu powoduje zmianę jej statusu prawnego
Wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 29 listopada 2019 r., sygn. akt II C 524/17. O naruszeniu przez uchwałę interesów właściciela lokalu lub naruszenia zasad prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną możemy mówić, jeżeli uchwała jest z osobistego lub gospodarczego punktu widzenia dla skarżącego niekorzystna, ewentualnie ma na celu pokrzywdzenie członka wspólnoty. Uchwała mająca na celu pokrzywdzenie członka wspólnoty oznacza wadliwe działanie zebrania właścicieli lokali prowadzące do uzyskania przez określonych członków lub grupę członków korzyści kosztem innego członka lub członków. Uchwała zebrania właścicieli lokali może być uznana za krzywdzącą wówczas, gdy cel pokrzywdzenia istniał w czasie podejmowania uchwały, jak i wtedy, gdy treść uchwały spowodowała, że jej wykonanie doprowadziło do pokrzywdzenia właściciela lokalu. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 11 października 2012 roku, sygn. akt I ACa 507/12). Możliwość zaskarżenia uchwały, gdy narusza ona interesy współwłaścicieli nieruchomości, koresponduje z głównym celem funkcjonowania wspólnot mieszkaniowych i celem samej ustawy, jakim jest wspólne utrzymanie nieruchomości w należytym (dobrym) stanie. Ponieważ celowi temu służy prawidłowe zarządzanie nieruchomością, poprzez wprowadzenie możliwości zaskarżenia uchwały z powodu naruszenia zasad prawidłowego zarządu, ustawodawca umożliwia każdemu z właścicieli dyscyplinowanie pozostałych właścicieli lokali, gdyby postanowili oni zaniechać czynności koniecznych do utrzymania nieruchomości w dobrym stanie technicznym albo postanowili wstrzymać się od ponoszenia niezbędnych kosztów itp.(…) Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że w części mieszkań budynku dokonano prac remontowych w zakresie instalacji kanalizacyjnej, zwłaszcza w niedawno wyremontowanym lokalu mieszkalnym nr (...) położonym na kondygnacji poniżej strychu, natomiast tworzenie przestrzeni mieszkalnej w zakresie 3-4 mieszkań na strychu (...) wymagałoby kolejnej przebudowy pionów kanalizacyjnych, co niewątpliwie wiązałoby się z ingerencją w lokale położone na niższych kondygnacjach, albowiem na poziomie poddasza znajduje się jeden pion wody zimnej, z którego będą zasilane dwa mieszkania. Dla pozostałych mieszkań należy zmodernizować pion znajdujący się na trzecim piętrze. Istnieje zatem konieczność przedłużenia pionu wodociągowego z trzeciego na czwarte piętro. Skoro zatem sami lokatorzy mieszkań położonych na niższych kondygnacjach budynku nie zgłaszają awarii oraz we własnym zakresie wykonali remonty niezbędnych elementów instalacji oraz lokali mieszkalnych, to w ocenie Sądu nie może budzić wątpliwości brak zgody lokatorów na przebudowę pionów kanalizacyjnych, z którą wiązałaby się ingerencja w ich lokale niwecząca ich dotychczasowe nakłady oraz ryzyko wystąpienia awarii. Obawy właścicieli lokali nie dotyczyły jedynie przebudowy pionów kanalizacyjnych, ale także ingerencji w budynek jako taki, bowiem zamierzenia powódki dotykały tak istotnej kwestii jak strop. Przebudowanie lokalu niemieszkalnego (...) w taki sposób, aby powstały 3-4 lokale mieszkalne musi wiązać się z ingerencją w strop, a jak już wskazano powyżej przebudowa lokalu (...) doprowadziłaby do osiągnięcia wartości ok. 94 % stanu granicznego nośności i stanu granicznego używalności, co jest niedopuszczalne. Zdaniem Sądu należy mieć na uwadze, że lokal niemieszkalny (...) znajduje się w zabytkowej kamienicy i każda ingerencja w strukturę budynku może okazać się dla nieruchomości, jak i jej mieszkańców katastrofalna w skutkach. Nie można zatem bagatelizować ryzyka osiągnięcia krytycznych wartości dla stanu nośności i używalności budynku. Zdaniem Sądu cofnięcie zgody powódce na przebudowę poddasza w sposób wskazany przez powódkę, w zaistniałym stanie faktycznym, nie budzi żadnych wątpliwości, co więcej jest wyrazem dbałości o prawidłowe gospodarowanie nieruchomością wspólną i przejawem realizacji wspólnego interesu właścicieli, wyrażającym się w utrzymaniu należytego stanu wspólnej nieruchomości. Nawet gdyby czynić zarzut, że przecież właściciele pozostałych lokali od samego początku wiedzieli o dostępnej dokumentacji i pierwotnie podjęli uchwałę o wyrażeniu zgody na przebudowę poddasza przez powódkę, to nie może on się ostać, albowiem w § 4 uchwały z 9 lutego 2017 r. wprost wskazano, że wyrażona zgoda jest uwarunkowana nienaruszalnością konstrukcji budynku, a i sama powódka jeszcze przed nabyciem nieruchomości wiedziała, że wystąpią problemy z pionami kanalizacyjnymi i stropem. Natomiast powódka niewątpliwie poczyniła starania o realizację planowanej przebudowy poprzez zlecenie wykonania licznych projektów architektonicznych, instalacyjnych, pozyskanie wytycznych od właściwych organów, a także przystała na zmiany w projekcie poprzez redukcję ilości mieszkań oraz spełniła inne warunki, jednakże w przypadku wystąpienia ryzyka ingerencji w konstrukcję budynku, powyższe nie może uzasadniać uchylenia spornej uchwały, albowiem w niniejszym przypadku, udzielenie ochrony prawnej powódce musiałoby wiązać się z istnieniem co najmniej znacznej dysproporcji pomiędzy potrzebą ochrony interesu powódki a ochroną interesu wyrażonego podjętą uchwałą, przy czym dysproporcja wystąpić winna po stronie powódki. Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd uznał, że podjęcie zaskarżonej uchwały obiektywnie nie godzi w uzasadniony interes powódki. Prawo właścicieli lokali do zaskarżania uchwał nie oznacza jednak, że mają oni możliwość wymuszania na drodze sądowej, by wspólnota podjęła uchwałę określonej treści. Do kwestii tej odniósł się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 lutego 2002 r., I CKN 489/00, w którym stwierdził: „Przepisy ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali regulujące zarząd nieruchomością wspólną nie przewidują możliwości zobowiązania przez sąd wspólnoty mieszkaniowej do podjęcia uchwały o określonej treści". Wobec braku spełnienia przesłanek z art. 25 ustawy o własności lokali, powództwo podlegało oddaleniu w całości. ... -11-29_001 Koszty zakupu ciepła dostarczanego do budynku obejmują koszty stałe dostawy ciepła, które są niezależne od tego, ile faktycznie zostało zużyte ciepła. Koszty stałe dzieli się według udziału powierzchni użytkowej lub kubatury lokalu, a koszty zmienne ustalane są w oparciu o wskazania układu pomiarowo-rozliczeniowego.
Chcesz przerobić mieszkanie? Na sprawdzisz, co możesz przerobić w mieszkaniu bez pozwoleń. Co można przebudować w mieszkaniu bez koniecznych formalności? Zaczynasz remont i zastanawiasz się, czy planowane prace będą zgodne z prawem? Dowiedz się, co można wykonać bez informowania urzędników. W innym przypadku możesz nieświadomie stać się sprawcą samowoli budowlanej. Grozi za to grzywna w wysokości do 5 tys. zł i obowiązek przywrócenia stanu poprzedniego. Z tego artykułu dowiesz się jakie modyfikacje w mieszkaniu wymagają zezwolenia czy remontując mieszkanie możemy ingerować w części wspólne czym jest bieżąca konserwacja Czego nie można naruszyć? Wykonując prace w domu lub mieszkaniu, pamiętaj że istnieją elementy, których nie możesz naruszyć. Są to: - piony wentylacyjne, - elementy konstrukcji budynku, - części wspólne budynków – możliwe byłoby to wyłącznie za zgodą wspólnoty mieszkaniowej albo współwłaścicieli nieruchomości, którzy nie tworzą wspólnoty mieszkaniowej. Nowe mieszkanie a planowanie zmiany W przypadku nowych nieruchomości, które są jeszcze na etapie budowy, należy jak najszybciej zawiadomić dewelopera o planowanych zmianach – najlepiej przed rozpoczęciem prac na „naszej” kondygnacji. Z reguły ewentualny termin, kiedy można zgłaszać swoje propozycje, jest uzależniony od harmonogramu prac i powinien być określony w umowie. Jak już zostało powiedziane na wstępie – generalnie nie powinno być problemu z uzyskaniem zgody na zmiany, które nie naruszają konstrukcji budynku. Chodzi więc np. o likwidację ścianek działowych. W takiej sytuacji możemy nawet zaoszczędzić, kiedy deweloper nie będzie musiał takiej ściany dla nas po prostu postawić. Część firm już na etapie rozpoczęcia inwestycji daje klientom możliwość zmian i samodzielnej aranżacji przestrzeni. Zazwyczaj tego typu działania są dokonywane, by zwiększyć funkcjonalność i zmienić przeznaczenie pomieszczeń – np. powiększyć hol kosztem pokoju, czy też połączyć salon z kuchnią. Nie powinno być też problemu z przeniesieniem wyjść instalacji elektrycznej, wodnej czy kanalizacyjnej. Jeśli natomiast nasze projekty aranżacyjne wiążą się z ingerencją w konstrukcję budynków czy też piony wentylacyjne, wtedy zgody dewelopera najpewniej nie dostaniemy, ewentualnie możemy być obciążeni wysokimi kosztami prac. Tu warto wszakże pamiętać o weryfikacji kosztorysu planowanych przeróbek. Niekiedy bowiem może się okazać, że wykonanie określonych czynności przez dewelopera wyceni on znacznie drożej, aniżeli powierzenie ich wykonania ekipie wykończeniowej, już po odbiorze mieszkania. Nie ma tu wszakże żadnej reguły, dlatego warto dokładnie przejrzeć ceny oferowane przez dewelopera. Mieszkanie z rynku wtórnego Analogicznie sytuacja panuje w odniesieniu do mieszkań używanych. Tu też – co do zasady – wszystko, co nie narusza konstrukcji budynku, części wspólnych i pionów – nie wymaga żadnych zgód. Teoretycznie można więc burzyć i dobudowywać ścianki działowe, a także zmieniać instalacje, o ile prace spełniają powyższe wymogi. Niestety, jak to często w polskim systemie prawnym bywa, jednak sprawa nie do końca jest jednoznaczna. Wszystko rozbija się o szczegóły i definicję prac, których będziemy dokonywać. W praktyce bez jakichkolwiek zgłoszeń możemy przeprowadzać jedynie tzw. bieżącą konserwację. Chęć dokonania remontu na gruncie prawa mamy już obowiązek zgłosić w starostwie powiatowym (urzędzie miasta na prawach powiatu). Czym jest remont? Zgodnie z prawem budowlanym są to prace polegające na odtworzeniu stanu pierwotnego, ale niestanowiące bieżącej konserwacji, przy czym dopuszcza się stosowanie wyrobów budowlanych innych niż użyto w stanie pierwotnym. Warto również wyjaśnić, czy jest bieżąca konserwacja. Zgodnie z orzecznictwem sądów administracyjnych, przez pojęcie bieżącej konserwacji należy rozumieć wykonanie w istniejącym obiekcie budowlanym robót nie polegających na odtworzeniu stanu pierwotnego, ale mających na celu utrzymanie obiektu budowlanego w dobrym stanie, w celu jego zabezpieczenia przed szybkim zużyciem się, czy też zniszczeniem i dla utrzymania go w celu użytkowania w stanie zgodnym z przeznaczeniem tegoż obiektu. Tak więc bieżącą konserwacją będą prace budowlane wykonywane na bieżąco w węższym zakresie niż roboty budowlane określone jako remont. Roboty budowlane - aspekt prawny Niestety często coś, co wydaje nam się remontem, jest już uznawane za przebudowę, a taka wymaga pozwolenia na budowę. Prawo budowlane określa przebudowę jako „wykonywanie robót budowlanych, w wyniku których następuje zmiana parametrów użytkowych lub technicznych istniejącego obiektu budowlanego” z wyjątkiem charakterystycznych parametrów, jak: kubatura (objętość brutto), powierzchnia zabudowy (powierzchnia terenu jaki zajmuje budynek po wykończeniu), wysokość, długość, szerokość bądź liczba kondygnacji. Reasumując, remont to zespół prac i robót budowlanych, który przekracza zakres bieżącej konserwacji i jednocześnie nie zmienia parametrów remontowanej przez nas nieruchomości. Mimo szeregu wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego, które wskazują, że burzenie czy dobudowywanie ścianek działowych nie jest przebudową i nie wymagają pozwoleń, organy administracji często kwalifikują je właśnie jako przebudowę, która wymaga już pozwolenia. Tak więc najlepszym wyjściem, by uniknąć konsekwencji związanych z samowolą budowlaną, będzie zgłoszenie remontu w starostwie powiatowym i odczekanie ustawowego terminu 21 dni na wniesienie sprzeciwu. Sprzeciw wydawany jest w formie decyzji administracyjnej, od której przysługuje odwołanie, a następnie skarga do sądu administracyjnego. W przypadku utrzymania sprzeciwu, pomimo wniesienia środków zaskarżenia, przeprowadzenie objętych nim prac nie będzie możliwe. Warto również przejrzeć regulamin naszej wspólnoty mieszkaniowej. Zdarza się, że właściciel budynku zobowiązuje mieszkańców do powiadomienia zarządu o planowanym remoncie. Bywa, że w regulaminach wspólnot są zapisy, które ograniczają możliwość przeprowadzenia prac teoretycznie dotyczących wyłącznie wnętrza mieszkania. Chodzi np. o stolarkę okienną, jej kolor i kształt. Czasem wspólnoty definiują w uchwałach zakres ewentualnych wymian, tak by nie zmieniać za bardzo wyglądu budynku. Coraz częściej regulaminy takie określają również godziny, w których uciążliwe prace nie mogą być prowadzone. Ingerencja w części wspólne Jeśli prace, które zamierzamy przeprowadzić, wiążą się z ingerencją w części wspólne budynku, będzie to już z pewnością przebudowa wymagająca pozwolenia. W takiej sytuacji zgodę musi wydać również wspólnota mieszkaniowa. Odbywa się to za pomocą uchwały przyjętej przez jej członków. Jeśli właściciel ma spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, to zgodę na przebudowę w tym zakresie musi wydać spółdzielnia mieszkaniowa. Decyzję więc będzie podejmował jej zarząd lub uprawniony kierownik. Jeśli w budynku spółdzielni są mieszkania własnościowe, tu także będzie potrzebna zgoda spółdzielni, ponieważ ona jest zarządcą części wspólnych. Decydując się zatem na wykonanie remontu lub innych prac budowlanych w nieruchomości, w pierwszej kolejności powinniśmy upewnić się, czy będą one stanowiły bieżącą konserwację, remont, czy też przebudowę. Następie, w zależności od wyniku przyporządkowania planowanych robót, należy bądź je zgłosić właściwemu organowi, bądź też od razu przystąpić do ich wykonywania.
Instalacja gazowa stanowi część wspólną budynku, chyba że jest własnością związaną tylko z wydzielonym lokalem. O wyłączeniu instalacji wewnętrznej lokalu z części wspólnych budynku może świadczyć fakt, że każde mieszkanie posiada odrębną instalację gazową, która prowadzi tylko do tego lokalu. Inwestor nabył od
Jeśli na terenie osiedla są prywatne mieszkania i lokale usługowe należące do przedsiębiorców, które razem tworzą wspólnotę, to podatek od nieruchomości za tereny wspólne na osiedlu (takie jak na przykład place zabaw) naliczony zostanie właścicielom mieszkań jak dla osób fizycznych. Z wątpliwością w tej sprawie do redakcji zgłosił się nasz czytelnik. Obawia się on, że na nowym osiedlu będzie musiał płacić za tereny wspólne podatek takiej wysokości jak przedsiębiorca (czyli wyższy). - Deweloper wybudował osiedle w Gdańsku i część terenu inwestycji przeznaczył na cele wszystkich mieszkańców osiedla: plac zabaw, drogi dojazdowe, chodniki, itp. Współwłaścicielami terenu będą wszyscy właściciele mieszkań oraz lokali usługowych (każdy jako osobny współwłaściciel) - opisuje sytuację nasz czytelnik, pan Marek. - Jak w takiej sytuacji wygląda naliczanie podatku od nieruchomości? Czy jeśli chociaż jeden ze współwłaścicieli będzie osobą prawną, np. firmą, która na parterze posiada lokal usługowy, to czy cały podatek - również dla osób fizycznych - naliczony będzie jak dla osób prawnych?Odpowiada Łukasz Mackiewicz, radca prawny w kancelarii Mackiewicz Radcowie PrawniZgodnie z regulacją wynikającą z art. 3 ust. 4 Ustawy z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych jeżeli nieruchomość jest przedmiotem współwłasności, to stanowi odrębny przedmiot opodatkowania. Oznacza to, że nieruchomość stanowiąca współwłasność nie może podlegać opodatkowaniu jednocześnie z innymi nieruchomościami, będącymi wyłączną własnością podatników. Obowiązek uiszczenia podatku od nieruchomości ciąży solidarnie na wszystkich współwłaścicielach z zastrzeżeniem ust. 5 tej ustawy, zgodnie z którym jeżeli wyodrębniono własność lokali, obowiązek podatkowy w zakresie podatku od nieruchomości od gruntu oraz części budynku stanowiących współwłasność ciąży na właścicielach lokali w zakresie odpowiadającym częściom ułamkowym wynikającym ze stosunku powierzchni użytkowej lokalu do powierzchni użytkowej całego budynku. To samo odnosi się do współposiadania. Odnosząc się bezpośrednio do zagadnienia dotyczącego sytuacji, gdy nieruchomość wspólna stanowi współwłasność zarówno osób fizycznych, jak i osób prawnych, zgodnie z art. 6 ust. 3 pkt 11 wspomnianej ustawy osoby fizyczne składają deklarację na podatek od nieruchomości oraz opłacają podatek na zasadach obowiązujących osoby prawne. Oznacza to, że osoby fizyczne w takiej sytuacji są zobowiązane do złożenia deklaracji oraz do zapłacenia podatku z mocy prawa, czyli bez doręczonej decyzji, w taki sam sposób jak osoby prawne. Bez znaczenia pozostaje okoliczność ile wśród współwłaścicieli jest osób prawnych. Niemniej, należy zwrócić uwagę, że w przepisie tym dodano sformułowanie "z wyjątkiem osób tworzących wspólnotę mieszkaniową". Zgodnie z tym, osoby fizyczne należące do wspólnoty mieszkaniowej, do której należą także osoby prawne, będą opłacać podatek na zasadach obowiązujących osoby fizyczne, co stanowi wyjątek od ogólnej reguły wyrażonej w art. 6 ust. 3 pkt 11. Podmioty będące członkami wspólnoty mieszkaniowej, będące jednocześnie osobami fizycznymi - na podstawie przepisów art. 6 ust. 6 i ust. 7 ustawy stanowiących, że: osoby fizyczne, z zastrzeżeniem ust. 11, zobowiązane są złożyć właściwemu organowi podatkowemu informację o nieruchomościach i obiektach budowlanych, sporządzoną na formularzu według ustalonego wzoru (ust. 6), a podatek od nieruchomości na rok podatkowy od osób fizycznych, z zastrzeżeniem ust. 11, ustala w drodze decyzji organ podatkowy właściwy ze względu na miejsce położenia przedmiotów opodatkowania (ust. 7 zdanie pierwsze) - składają organowi podatkowemu informację o nieruchomościach, zaś ten organ wydaje tym podatnikom decyzję ustalającą podatek (wymiarową).
MdGj.
  • zxd0yxfmef.pages.dev/80
  • zxd0yxfmef.pages.dev/390
  • zxd0yxfmef.pages.dev/189
  • zxd0yxfmef.pages.dev/241
  • zxd0yxfmef.pages.dev/279
  • zxd0yxfmef.pages.dev/388
  • zxd0yxfmef.pages.dev/307
  • zxd0yxfmef.pages.dev/39
  • zxd0yxfmef.pages.dev/279
  • ingerencja w części wspólne nieruchomości